international women's day

Hej, hej! Jak tam u Was? U mnie nawet całkiem dobrze, dzisiejszy dzień poprawił mi nastrój, bo z okazji dnia kobiet cały dzień spędziłam z mamą i było naprawdę fajnie. Ładna pogoda też na pewno zdziałała swoje, bo przez ostatni tydzień padało, przez co bolała mnie głowa i ogólnie moje samopoczucie było co najmniej nieciekawe. Zdążyłam się też oczywiście przeziębić i nie mogłam nawet udać się na sesję. Ale jest już lepiej. :D
Podczas choroby odezwała się we mnie wielka chęć do oglądania seriali, a że skończyłam po raz drugi Americam Horror Story, postanowiłam obejrzeć coś innego. Mój wybór padł na Skins - serial opowiadający o codzienności grupy brytyjskich nastolatków. Oczywiście niesamowicie się wciągnęłam! W ciągu jednego wieczoru (bądź nocy...) zdołałam przebrnąć przez cały pierwszy sezon, a dzisiaj rano zaczęłam już oglądać drugi. Gdybym tylko mogła, pewnie nie odchodziłabym na krok od laptopa i podejrzewam, że w tym tygodniu trudno będzie mi się skupić na czymś innym, bo póki co po głowie chodzi mi tylko ten serial. Zresztą, jeśli ktoś obserwuje mnie na tumblr - ten wie. Cały czas teraz rebloguję zdjęcia Effy, która jest moją ulubioną bohaterką. Może ktoś z Was też to oglądał i podziela moje zdanie? :D

mój tumblr - KLIK

Oczywiście obowiązkowe zdjęcia ze szkolnego dnia kobiet. :D

Ostatnio z inicjatywy Zuzy mój fish-eye (co widać zresztą po powyższych zdjęciach) znów ożył, co jest wielkim zaskoczeniem, bo biedak przez długi czas leżał zapomniany w szafie. 

Właśnie ten obiektyw natchnął mnie na napisanie posta o moim sprzęcie fotograficznym. Planuję zrobić z tego małą serię i rozłożyć na kilka notek, bo nie sądzę, żebym w jednej dała radę porządnie rozpisać się na temat samego aparatu, wszystkich obiektywów, sposobach na wykonywanie dobrych zdjęć i późniejszym przerabianiu ich. Możecie w komentarzach pisać mi co jeszcze chcielibyście w tej serii przeczytać. :) 

Na sam koniec, życzę wszystkim dziewczynom szczęśliwego dnia kobiet! Dnia... w zasadzie całego roku. :D ♥