Ale wiadomo, że mając bloga trzeba się poświęcać i nawet, jak termometr wskazuje temperaturę na minusie - założyć wiosenny płaszczyk. Bo przecież wygląda na ciepły, a to, że wcale taki nie jest, to już inna sprawa. Mimo wszystko, opłacało się. Zdjęcia wyszły bardzo ładnie, przynajmniej moim zdaniem, haha. Ostatnio na jaką sesję bym nie poszła, zawsze efekty mnie zadawalają, nie wiem czym spowodowane jest takie moje pozytywne podejście do tego. :D
*mój outfit*
płaszcz - top secret | koszula - zara | spodnie - h&m | buty - h&m | zegarek - Daniel Wellington
Mam nadzieję, że zdjęcia się podobają i jesteście zadowoleni z tego, jak często ostatnio pojawiają się posty. Komentujcie! :)
A właśnie! Bardzo dziękuję za 300000 wyświetleń, które wybiło przedwczoraj! Niezmiernie się cieszę, że ostatnio blog znowu stał się popularniejszy i z chęcią go odwiedzacie. Jednak wejścia znaczą więcej niż obserwatorzy, których swoją drogą jest już dużo ponad 1300. Nigdy nie sądziłam, że statystyki tego bloga będą się tak prezentować. Dziękuję Wam bardzo!
Chciałam jeszcze pozdrowić Natalię, od której otrzymałam ostatnio list z drobnym prezentem. Również bardzo Ci dziękuję, jesteś kochana, nawet nie wiesz jak mnie to ucieszyło! ♥
Jeżeli tylko ktoś chciałby napisać do mnie list, mogę podać adres w jakiejkolwiek prywatnej wiadomości. Na każdy odpiszę, zwłaszcza teraz, kiedy mam ferie i dużo czasu. :)
Na dzisiaj już kończę, bo jak na mnie to i tak bardzo się rozpisałam. Buziaki!