✿ lakiery do paznokci ✿

Od dłuższego czasu chcieliście notkę o lakierach do paznokci, więc od razu po powrocie ze szkoły musiałam zrobić zdjęcia, bo tylko wtedy jest jeszcze jakieś w miarę dobre światło. O 16 robi się już ciemno, tak jak w wakacje o 21... Ale bez narzekania! Zapraszam do czytania. Najpierw napiszę o moich ulubionych lakierach, a potem o tych mniej przeze mnie lubianych. :)

 

Na powyższym zdjęciu znajdują się dwa lakiery firmy Orly i jeden Opi (matujący), o którym już kiedyś pisałam w jednym z postów. Obie firmy są zdecydowanie moimi ulubionymi, lakiery świetnie się trzymają płytki paznokci, a dwa widoczne u góry mają świetny kolor!

Te dwa lakiery w małych buteleczkach chyba każdy zna, są firmy Miss Sporty. Są dość tanie, więcej od lakieru kosztującego 7 zł nie wymagam. Dwa lakiery niżej są firmy Vipera, którą również bardzo lubię! Miałam ich więcej, ale niestety popsuły mi się.

Lakier z Rimmel jest moim ostatnim jaki kupiłam w ciągu miesiąca, ale już zdążyłam go bardzo polubić! Ma świetny pędzelek i dobrze trzyma się na paznokciach. W piątek muszę wybrać się do Rossmana, aby kupić sobie jeszcze jakiś z tej firmy. Natomiast trzy lakiery Golden Rose mają za rzadką konsystencję i słabo trzymają się płytki paznokcia. A szkoda, bo występują w fajnych kolorach.

 

Bardzo lubię też lakiery z Joko i Bell. Są one w miarę tanie i można je dostać w każdej pasmanterii, przynajmniej u mnie w mieście. Mają fajne kolory, zwłaszcza lubię mój granatowy z Bell, widoczny na zdjęciu powyżej. Lakiery z Joko mają dodatkową zaletę jaką jest ich pędzelek, ponieważ jest szeroki i świetnie rozprowadza się nim płyn po paznokciach! Jak dla mnie każdy lakier mógłby mieć taki pędzel!

Jak widać na zdjęciu u góry, mam pokaźną kolekcję lakierów z Inglot. Kiedyś bardzo lubiłam tę firmę, moja mama również, ponieważ miała ich dużo różnych. Niestety ich jakość drastycznie spadła, teraz pomaluję tym lakierem paznokcie i jeszcze w tym samym dniu zaczyna odpryskiwać. A są prawie jak nowe, bo niektóre kupiłam nie dawno.
Na tym zdjęciu widoczne są również odżywki i utwardzacze, nie będę pisać o każdym z nich po kolei, ponieważ wszystkie lubię, a ich nazwy wyraźnie widać. Mogę je wszystkim polecić!

Ważną dla mnie rzeczą są też zmywacze do paznokci. Używam tych najzwyklejszych z carrefoura, bo tylko one przypadły mi do gustu i dzięki nim lakier schodzi od razu. Przy innych zmywaczach musiałam się męczyć dwa razy dłużej.

Dzisiaj moje paznokcie pomalowałam turkusowym lakierem firmy Inglot i fioletowym z Miss Sporty. Ładnie wyglądają w połączeniu ze sobą. Szkoda tylko, że mam dość krótkie paznokcie w chwili obecnej, ale większość mi się ostatnio połamała, więc musiałam je obciąć. Widać też ubytki w lakierze, dlatego zaraz muszę pomalować je na jakiś inny kolor. Na całe szczęście mogę do szkoły mieć pomalowane paznokcie. Wy też możecie, czy raczej nauczyciele mają o to do Was pretensje? :)

Co sądzicie o poście?
Macie jakieś ulubione firmy lakierów do paznokci? :D