ciężki tydzień

Właśnie siedzę i zabieram się za oglądanie Breaking Bad, ale zanim do tego przejdę postanowiłam do Was jeszcze napisać. Jak już ostatnio wspominałam moim postanowieniem noworocznym było (a właściwie jest!) regularne pisanie na blogu. W tym tygodniu było to ciężkie, ponieważ codziennie w szkole oprócz normalnych lekcji miałam poprawy, przez które siedziałam w niej do szesnastej. Naprawdę uwielbiam uczucie, kiedy wychodzę z domu o wschodzie słońca, a wracam, gdy już zachodzi. :") Ale poprawiłam już wszystkie oceny i bardziej już ich nie podciągnę, więc mam chociaż to za sobą. Dodatkowo cały czas mam próby do poloneza, bo już w przyszłą sobotę odbywa się u nas bal gimnazjalny. Na pewno jakiś czas po nim dodam zdjęcia, i znając mnie będzie ich dużo. :D

Czas jednak leci bardzo szybko i nim się obejrzę będą już ferie. U mnie w województwie zaczynają się 2 lutego, więc zostały jeszcze tylko dwa tygodnie! 

Mam jeszcze dla Was zniżkę -15% na zakupy na stronie danielwellington.com, dostaniecie ją, kiedy przy zakupie w miejscu kodu rabatowego wpiszecie "chesire-blog" :) Jeśli zastanawiacie się nad kupnem jakiegoś zegarka, to polecam je w 100%, są genialne!

Dodaję kilka zdjęć robionych telefonem, ponieważ nie miałam teraz czasu zrobić nic lepszego. Na sesję wybieram się w niedzielę, więc wyczekujcie już wtedy wieczorem posta. Mam już pomysł na stylizację i nawet wybrałam miejsce, mam nadzieję, że wyjdzie tak jak sobie wymyśliłam!

Hmm, co jeszcze w tym tygodniu się działo? Oczywiście zgłosiłam się do konkursu Blog Roku, co możecie wywnioskować po banerze na pasku bocznym, ale nie piszę nic więcej, bo głosowanie rozpocznie się dopiero 2 lutego. Liczę na Was! :D Oczywiście nie oczekuję, że od razu wygram, ale dostanie się na galę... czy chociaż bycie w pierwszej dziesiątce to jedno z moich największych marzeń. :) Tutaj znajduje się moje zgłoszenie: blogroku.pl/2014/kategorie/sara-piorunska.

Trzymajcie się i do niedzieli! :*