Jestem mega szczęśliwa, cały czas siedzę z bananem na twarzy i nie mogę do końca dojść do siebie. Zacznę więc od samego początku...
Rano napisała do mnie Zuza z wiadomością, że Kwiat jest w Łodzi, a dokładniej w Manufakturze. Ja nie wiedziałam o tym zupełnie, więc kiedy już się dowiedziałam: zawał na miejscu. Udało mi się przekonać rodziców, aby nas zabrali. No, ale teraz Zuza o tym z kolei nie wiedziała, więc zadzwoniłam do niej i powiedziałam, że za 10 minut ma być gotowa, bo jedziemy! Była nieźle zaskoczona, ale nie ukrywała tego jak bardzo się cieszy. Kiedy już byłyśmy na miejscu, wszędzie w galerii biegały i krzyczały Kwiatonatorki. Dosłownie, wszędzie. Poszłyśmy więc do 'sceny', ale że Dawida jeszcze wtedy nie było, pochodziłyśmy trochę po sklepach. Było może chwilę po 16, jak zeszłyśmy na dół, aby zająć sobie jakieś dobre miejsca, chociaż ludzi było bardzo dużo już wcześniej. Kiedy już Kwiatkowski pojawił się zostając przywitany strasznymi krzykami i piskiem, zaczął udzielać wywiadu dla eski. W między czasie udało mi się zrobić mu kilka zdjęć, co prawda żadne nie jest wyraźne, ale jak na warunki, które tam panowały, nie jest źle!
W czasie gdy czekałyśmy, kiedy możemy wejść (stałyśmy tam prawie 2 godziny) zasłabło bardzo dużo dziewczyn. Nie dziwię się, osoby z tyłu strasznie pchały, byliśmy tak ściśnięci, że prawie nie dało się oddychać. Sama czasem myślałam, że już tam nie wytrzymam. Ochrona też nie dawała sobie rady. To był chyba najgorszy moment. Czasem myślałam, że zaraz przewrócę się i wypadnę przez tę berierkę, na prawdę, nie dało się tam ustać! No, ale nie wszyscy zachowywali się aż tak źle, kilka dziewcznyn koło nas było bardzo sympatycznych, więc przez ten czas rozmawiałyśmy z nimi. :D
Nareszcie jakoś udało nam się wejść na scenę i wtedy właśnie był najlepszy moment! Stałyśmy dosłownie kilka centymetrów od Dawida, który podpisywał nam płytę. Raz go dotknęłyśmy, uśmiechnął się do nas... I to w sumie na tyle, bo ochroniarz od razu kazał nam schodzić. Niestety.
Zaraz po tym jak już zeszłyśmy ze sceny i poszłyśmy sobie, koło nas przebiegł właśnie Dawid otoczony tłumem ochroniarzy, którzy osłaniali go od tłumu fanek biegnących tuż za nim. Zmierzali w stronę toalet, więc i my pobiegłyśmy za nim. Większość dziewczyn zatrzymała się przed tym korytarzem, bo ochrona uniemożliwiła przejście, jednak ja i parę innych miałyśmy szczęśnie i udało nam się dobiec za nim do drzwi (już zagrodzonych) męskiej ubikacji. XD Wchodził już do środka, kiedy ja z jakąś dziewczyną obok mnie krzyknęłyśmy, że go kochamy... Co zrobił Dawid? Wychylił się zza drzwi i pokazał nam serduszko! Nie mogłyśmy uwierzyć ♥
To w sumie na tyle z dzisiejszego dnia. Nadal nie mogę uwierzyć, że tam byłam, że tyle miłych rzeczy się wydarzyło (no może oprócz faktu, że jestem cała podeptana). Nigdy tego nie zapomnę, z całą pewnością.
A może ktoś z Was też tam dzisiaj był?
Aaa, zapomniałabym, na instagrama dodałam zdjęcie autografu, jeśli chcecie zobaczyć, zapraszam: http://instagram.com/p/hELxUtBNXw/ .
Zazdroszczę
ReplyDeleteZapraszam do mnie : http://bezsennaaaa-magias.blogspot.com/
Ale przeżycie. <333 fajnie miałaś. ;/
ReplyDeleteolis-oliss.blogspot.com
Nasza Sara Kwiatkonators? :)
ReplyDeleteWidać miałaś nieziemskie szczęście, przytulić się z Saszan. *.* Szczerze zazdroszczę! Spotkać swojego idola... Spełnione marzenie. :)
Pozdrawiam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Emiliiempire.blogspot.com
Emilia Błażewicz.
Woah, zazdroszczę :D
ReplyDeletefajnie masz,ja mieszkasz w malutkim mieście i pewnie tutaj nie przyjedzie więc...
ReplyDeletea szkoda,bo go lubię :3
http://oleksandra-official.blogspot.com/
Wooow, zazdroszczę ci i to bardzo !
ReplyDeleteTeż bym tak chciała :)
ciasteczkoyeah.blogspot.com
Ja byłam w Warszawie i było chyba trochę lepiej, bo było zdecydowanie mniej osób i każdy mógł pogadać z Dawidem 2 min. ;D
ReplyDeletehttp://ohlovelyseriously.blogspot.com/
Jak ja Ci zazdroszczę!
ReplyDeletezapraszam, nowy post - julalula.blogspot.com
+ jeśli masz ochotę to kliknij u mnie w baner sheinside
zazdroszczę *.*
ReplyDeletekoffam-zelki.blogspot.com
Fajnie, że wam się udało tyle rzeczy zrobić :) Najbardziej rozwaliła mnie Saszan robiąca wam zdjęcia haha!
ReplyDeleteNie jestem Kwiatanator, ale gdy kiedyś zobaczyłąm Dawida na imprezie to strasznie chciałam z nim mieć zdjęcie co w sumie nie było trudne, bo nie było tam żadnych jego fanek :D
A tak zmieniając temat, bardzo podoba mi się twój blog! Musze te przyznać, że masz oryginalną urodę (co bardzo mi się podoba :3)
Czekam na następny post i zapraszam do mnie: http://adsonx.blogspot.com/ :)
Jajku jak Super ;))
ReplyDeleteJa jeszcze nie miałam okazji zobaczyć Dawidka niestety ;/
Zapraszam : http://tacokochazmiany.blogspot.com/
Jejuuu wielkie szczęście <3
ReplyDeleteZapraszam do udziału w GIVEAWAY OD OASAP na moim blogu >> agadiar.blogspot.com :)
Kwiat i Szaszan !!!!
ReplyDeleteNiezapomniane przeżycia :)
ReplyDeleteitslonelythings.blogspot.com
Są już zdjęcia z koncertu w Łodzi http://ddlodz.pl/tlumy-nastolatek-na-koncercie-dawida-kwiatkowskiego-w-klubie-dekompresja-w-lodzi-zdjecia/
ReplyDelete